Fundacje rodzinne miały chronić majątek i zapewniać sukcesję. Teraz czeka je rewolucja.

Fundacje rodzinne miały chronić majątek i zapewniać sukcesję. Teraz czeka je rewolucja.

W Polsce działa około 800 tysięcy firm rodzinnych, które tworzą aż 20% PKB. Dla wielu z nich fundacja rodzinna miała być brakującym ogniwem: narzędziem porządkującym sukcesję, ograniczającym ryzyko konfliktów i chroniącym majątek przed podatkami, sporami czy błędnymi decyzjami sukcesorów.

I rzeczywiście – to rozwiązanie działa. Ale tylko przez chwilę…
Już po 2 latach funkcjonowania Ministerstwo Finansów zapowiada istotne zmiany:

– nowy 4% podatek od wypłat powyżej 1 mln zł (łącznie z dotychczasowym podatkiem dochodowym daje to 19%),
– okres karencji – aż 15 lat, w którym nie będzie można sprzedać majątku wniesionego do fundacji bez zapłaty 19% sankcyjnego podatku,
– ograniczenie elastyczności i możliwość zmiany sensu istnienia fundacji jako narzędzia do optymalizacji i zarządzania aktywami.

Czy fundacje rodzinne przestaną się opłacać?
To zależy – od strategii, rodzaju majątku i planów właściciela. Dla jednych nadal będą atrakcyjnym narzędziem, dla innych lepsze okażą się struktury holdingowe, spółki operacyjne czy klasyczne przekształcenie działalności.

W artykule opisuję:
– najważniejsze planowane zmiany,
– zalety i wady fundacji rodzinnej,
– konkretne przykłady opodatkowania majątku (np. nieruchomości),
– alternatywy, które warto rozważyć już teraz.

Pełny artykuł do przeczytania tutaj: https://rynekinwestycji.pl/nadchodza-zmiany-dla-fundacji-rodzinnych/

Zanim zmiany wejdą w życie – warto się przygotować.
Sukcesja to nie formalność – to strategia.